Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BMW Półmaraton Praski 2015. Jak powinny wyglądać ostatnie dni przed biegiem?

ap/mat.pras.
BMW Półmaraton Praski 2015. Jak powinny wyglądać ostatnie dni przed biegiem?
BMW Półmaraton Praski 2015. Jak powinny wyglądać ostatnie dni przed biegiem? materiały prasowe
BMW Półmaraton Praski 2015 startuje już 30 sierpnia. Do biegu pozostało więc mniej niż tydzień. Specjaliści radzą, jak powinniśmy przepracować ostatnie dni przed imprezą.

BMW Półmaraton Praski 2015. Jak powinny wyglądać ostatnie dni przed biegiem?


Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]


Półmaraton Praski to jedyny z warszawskich biegów, którego trasa w całości zlokalizowana jest po prawej stronie Wisły. W tym roku wystartuje aż kilka tysięcy uczestników, którzy stawią czoła 21 kilometrom i 97 metrom. Edyta Lewandowska, mistrzyni Polski w maratonie 2009, radzi, jak przepracować ostatnie dni przed startem i przygotować swój organizm do czekającego go wysiłku.

Na siedem dni przed zawodami nie ma sensu się forsować mocnymi treningami. Nie oszukujmy się - czas na zbudowanie odpowiedniej formy był wcześniej. Przed nami moment, w którym musimy maksymalnie przygotować organizm do pokonania 21 kilometrów.

Przede wszystkim trzeba pamiętać o zmniejszeniu obciążeń treningowych.
- Organizm powinien być już gotowy do startu. Na tydzień przed imprezą wysypiajcie się. Gdy czujecie, że wasze mięśnie są zmęczone skorzystajcie z sauny, szczególnie dzień po treningu tempowym lub biegu kontrolnym – mówi Lewandowska.

Przed niedzielnym startem powinniśmy być wypoczęci, dlatego sobotę warto poświęcić tylko i wyłącznie na odpoczynek. - Jeżeli jednak czujecie potrzebę ruchu, wyjdźcie na tzw. rozruch ok. 20-30 minut spokojnego truchtu. Później przygotujcie już buty, skarpetki i strój na niedzielę, zaplanujcie jak dojedziecie na start – informuje.

Jak powinien wyglądać poranek w dniu półmaratonu? Pamiętajmy o zjedzeniu dobrze sprawdzonego śniadania, czyli takiego, które zjadaliśmy do tej pory przed treningiem. Aby uniknąć uciążliwej kolki w trakcie biegu, posiłek najlepiej zjeść na 2 lub 3 godziny przed wystartowaniem. Nie zapominajmy też o rozgrzewce, która jest koniecznością zwłaszcza w obliczu tak długiego dystansu. Dlatego warto przyjść na miejsce startu wcześniej, aby wykonać serię potrzebnych ćwiczeń. Jeśli ktoś nie chce rozgrzewać się sam, od godz. 8:15 na miejscu będą czekać instruktorki, które poprowadzą rozgrzewkę.
- W parku Skaryszewskim można 15 minut potruchtać, na koniec wykonując na przykład kilka energetycznych ruchów. Nie rozciągajcie się jednak zbyt intensywnie – apeluje Lewandowska.

Specjaliści zwracają uwagę, jak ważne jest regularne nawadnianie organizmu napojami izotonicznymi lub wodą wysoko zmineralizowaną. Jeśli z kolei nie mamy przeciwwskazań zdrowotnych, na godzinę przed startem możemy połknąć tabletkę kwasu acetylosalicylowego (aspiryna lub polopiryna). Jak mówi dyrektor medyczny imprezy, lekarz specjalista medycyny ratunkowej Robert Sowiński, może on zmniejszyć ryzyko ewentualnego zawału lub udaru, a także łagodzi bóle mięśni. - Po konsultacji z lekarzem warto też rozważyć przyjmowanie przez kilka dni przed startem np. magnezu lub potasu. Ich niewielki niedobór czy nawet niskie wartości mogą istotnie wpływać na pracę mięśni (skurcze) oraz serca (zaburzenia rytmu) - podkreślił Sowiński, który sam przebiegł już w życiu wiele maratonów.

W trakcie biegu nie lekceważmy wysyłanych przez nasz organizm sygnałów ostrzegawczych. - Uczucie silnego pulsowania krwi w skroniach, zaburzenia widzenia (ograniczenie widzenia na boki, zaburzenia ostrości), duszność i/ lub gniotący ból w klatce piersiowej, zaburzenia równowagi, ból mięśni, osiągnięcie limitu tętna (220 minus wiek w latach) - dla osób posiadających pulsometr to sygnał ostrzegawczy. W takich sytuacjach lepiej odpuścić, zwolnić, iść przez jakiś czas aby odpocząć i kontynuować dalej bieg. To żaden wstyd, bo każdy może mieć gorszy dzień – opisał Robert Sowiński.

Aby zapewnić uczestnikom biegu maksymalne bezpieczeństwo i opiekę, na trasie zawodów znajdzie się sztab medyczny składający się z 3 lekarzy, 22 ratowników medycznych i 17 ratowników po kursie kwalifikowanej pierwszej pomocy. Część z nich będzie przemieszczać się na...elektrycznych hulajnogach.

- Z doświadczenia wiemy, że ratownicy poruszający się na hulajnogach docierają do potrzebujących najszybciej. Szybciej nawet niż karetka – informuje Jacek Szyzdek – Prezes Fundacji Prometeusz.

Ze służbami medycznymi będzie można skontaktować się też przez numer 783 978 446.

W dniu zawodów w miasteczku biegowym stanie namiot "Biegnij z pierwszą pomocą. Nie bój się ratować". Wszyscy, którzy chcieliby nauczyć się udzielania pierwszej pomocy lub poprawić swoje umiejętności, będzie miał taką okazję od 9:00 do 14:00 pod okiem instruktorów z Pokojowego Patrolu WOŚP. Podczas akcji będą rozdawane niezbędniki Pierwszej Pomocy (jednorazowe rękawiczki i maseczki do prowadzenia resuscytacji) oraz specjalne karty z ilustracją tzw. łańcucha przeżycia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto